"Niespokojny grób"
Moja pierś jest zimna niczym trup,
Mój oddech ziemiście ciężki.
I jeśli me trupio zimne usta pocałujesz
Twe dni, nie pozostaną już długie.
Jakże często na tamtym grobie kochana,
Tam gdzie zwykle pragnęliśmy chadzać,
Najpiękniejszy kwiat jaki widziałem
Aż po łodygę usychał.
Kiedy spotkamy się znów kochana?
Kiedy spotkamy się znów?
Kiedy jesienne liście, które opadają z drzew
Na nowo odrodzą i zazielenią się.
Komentarze